luuuigi.blogspot.com

Converse

Siemaneczko!

Dzisiaj jestem strasznie szczęśliwa. Przyszły moje conversy! Rodzice zamówili mi je w niedziele czyli dzień po dniu dziecka i już przyszły! Sama akcja z dostawą była super! Mój brat powiedział, że mi je zamówi. Okazało się, że zaznaczyliśmy " odbiór osobisty" w Poznaniu. Musieliśmy pisać do faceta, że zaznaczyliśmy to przez przypadek... No i spoko dopóki nie przyszedł kurier. Zadzwonił do mamy, że jest przed domem i nikogo nie ma. Moja genialna mama wymyśliła, żeby pan zostawił buty w  krzakach przed domem. Nie wiem, czy to był na pewno dobry pomysł, ponieważ cały dzień była pogoda pod psem ale na szczęście w tedy nie padało i butki nie zmokły. Pudełko trochę się roztrzaskało ale truuudno. Też przyszły o rozmiar większe ale też to przeboleje. Jedyny minus takich butów to to, że powiększa nogi... Mam nadzieje, że u mnie to nie będzie problem.

Tu jak zawsze macie zdjęcia, ale tym razem są zrobione z mojego telefonu bo aparat mi się rozładował :/. Przepraszam za jakość.

*W sumie to ja zazwyczaj na dzień dziecka dostaje tylko buziak i życzenia ale teraz gdy ide do gimnazjum postanowiłam ubłagać rodziców. Nie myślcie też sobie, że wydaje 250 zł za trampki. Kupiłam je na allegro i nie mam tu czego ukrywać :).

A co u was? Dostaliście coś na dzień dziecka???